Czwartek, 03 Grudnia 2009
Tłum nagle ustępuje. Przed chwilą jeszcze trudno było utrzymać wybrany kurs, nie dać się porwać ludzkim falom. Nagle się to kończy i nieśpiesznie wkraczamy na Durbar Square Patanu. Dzieci grupkami zmierzające do szkoły, staruszkowie siedzący w cieniu świątyń, sprzedawcy jeszcze nienachalnie zachwalający wyłożone na straganach towary, nosiciele wody. W ostrych promieniach...
Sobota, 05 Grudnia 2009
Tłum nagle ustępuje. Przed chwilą jeszcze trudno było utrzymać wybrany kurs, nie dać się porwać ludzkim falom. Nagle się to kończy i nieśpiesznie wkraczamy na Durbar Square Patanu. Ale to już było — więc dzisiaj tylko zdjęcie w formie uzupełnienia.
Miałem nie pisać o technikaliach ale tym razem nie mogę się powstrzymać, gdyż przygotowanie (wywołanie?) tego...
Wtorek, 08 Grudnia 2009
„Kolejne bezimienne, zamknięte w celuloidowych ramach, twarze spoglądają na mnie z suszących się filmów. Żadnych sytuacji, szerszych planów — same portrety w zbliżeniu. Wszystkie podobne. Detale zacierające się w tej mozaice. Żadnych historii.”Zbyt wcześnie...
Czwartek, 10 Grudnia 2009
Dzisiaj po raz kolejny zabierałem się do spisania wspomnień z krótkiego pobytu w Varanasi... I wciąż nie potrafię ująć w słowa tego co wtedy przeżyłem, co poczułem... Więc dzisiaj tylko zdjęcie — znad brzegów Gangi....
Sobota, 19 Grudnia 2009
Dlatego też tylko zdjęcie...Wszystko wskazuje, że nie uda mi się dobić do setki wpisów w tym roku...
No chyba, że... zmienię pracę....
Czwartek, 31 Grudnia 2009
Kończy się 2009 rok... I mija pełne 365 dni od kiedy zdecydowałem się na posiadanie własnego miejsca w sieci... Bardzo chciałem Wam, moim gościom, podziękować za to, że wytrwaliście w odwiedzinach i obserwacji tej witryny... I od razu chciałem podjąć kilka postanowień na nadchodzący rok. W formie cicho szeptanych życzeń.Życzę sobie mieć więcej...
Niedziela, 10 Stycznia 2010
To chyba najczęściej fotografowany obiekt na Ziemi. I jedyne miejsce podczas pobytu w Indiach, w którym żałowałem, że nie mogę użyć statywu by szarym filtrem zamienić przewijające się tłumy w grupki ledwie widocznych duchów. Chciałbym mieć możliwość spędzenia w Taj Mahal całego dnia. Ze statywem. Z szarym filtrem. I aparatem na klisze w formacie większym niż 6x6 centymetrów,...
Czwartek, 14 Stycznia 2010
Miało być o symbolu nierozerwalnie kojarzącym się z Indiami — świętych krowach. Niestety codzienność wysysa energię tak bardzo, że mimo iż plan wpisu zarysował się w głowie, zebrane materiały czekają, to jednak nie mam sił by zebrać to wszystko w spójną całość. I takim to sposobem bydło, nawet obarczone boskością, musi poczekać... Jednak nie zaniedbam bloga...
Sobota, 16 Stycznia 2010
Spotyka się je na każdym kroku. Biegające całymi watahami, samotnie śpiące w cieniu, wygrzebujące resztki pożywienia ze stosów odpadków, bezlitośnie przeganiane. Najlepsi przyjaciela człowieka...
Dzisiaj tylko zdjęcie — zrobione w okolicach parku otaczającego Raj Ghat, miejsca kremacji Mahatmy Gandhiego.PS A tak na marginesie: może ktoś...
Niedziela, 17 Stycznia 2010
Często wracam do miejsc odwiedzonych wielokrotnie. Obfoconych niemalże z każdego punktu. Szukam tego świeżego spojrzenia, pierwszego wrażenia zarejestrowanego na kliszy. Bez przesadnego kombinowania, szukania kadrów, myślenia o zdjęciu...Niestety okazuje się, że ten pierwszy raz jest najlepszy, że nie można powtórzyć chwili, w której po prostu się widzi a nie szuka...
Prezentowane...
Wszystkie niepodpisane zdjęcia na tej stronie są własnością autora bloga i podlegają ochronie prawnej.
Komentarze zamieszczane pod wpisami muszą być podpisane, w innym wypadku będą usuwane bez względu na ich treść. Styczeń 2009.