Niedziela, 25 Lipca 2010
Pierwszego dnia pobytu w Delhi wybrałem się na włóczęgę w Dzielnicy muzułmańskiej, niedaleko Meczetu Piątkowego — Dżami Masdżid. Trudno było nie trafić na targ zwierząt i przyległe do niego rzeźnie. Powietrze było aż gęste od smrodu krwi, mięsa i zwierząt trzymanych w fatalnych warunkach. Powstrzymałem jednak zarówno odruch wymiotny jak i chęć ucieczki stamtąd. Wyciągnąłem aparat...
Niedziela, 25 Lipca 2010
Podczas mojego ostatniego pobytu w Varanasi zdarzało się czasami, że miałem wrażenie przebywania w mieście, w którym wprowadzono stan wojenny. Policja i wojsko były widoczne na każdym kroku. Spotykałem ich nawet w najciemniejszych i najbardziej nieturystycznych zaułkach. Nie wiem czy było to spowodowane rosnącymi niepokojami społecznymi (pora sucha jest czynnikiem w głównej mierze je determinującym) czy...
Wtorek, 27 Lipca 2010
Bo zazwyczaj nie fotografuję dzieci, bo staram się, poprzez dobór szkła/odległości/wysokości, nie powodować przekłamania perspektywy, bo, przy zdjęciach kolorowych, poprawnie ustawiam balans bieli. To zdjęcie jest inne. Dziewczynka biegała wśród pielgrzymów czekających na ghacie Lalita na wieczorną pudżę. Próbowała im wcisnąć kwiaty i papierowe łódki, które puszcza...
Wtorek, 27 Lipca 2010
Jeszcze trochę ponudzę Was czarno—białymi fotografiami z Indii. Wiem, że część z Was może być już nimi znużona wiec postaram się niedługo pokazać coś „made in Poland”.A od grudnia przygotujcie się na nadejście zdjęć z Wietnamu!...
Czwartek, 29 Lipca 2010
...
Piątek, 30 Lipca 2010
Kolejne, może już nie tak udane jak te prezentowane poprzednio, zdjęcie zrobione w akharze Guru Hanumana w Delhi....
Sobota, 31 Lipca 2010
„Spotyka się je na każdym kroku. Biegające całymi watahami, samotnie śpiące w cieniu, wygrzebujące resztki pożywienia ze stosów odpadków, bezlitośnie przeganiane. Najlepsi przyjaciela człowieka...”Pieskie życie. Delhi. Ciąg dalszy fotografii, które ubrałem w roboczy tytuł „Pieskie życie&rdq...
Niedziela, 01 Sierpnia 2010
Tak. Zdecydowanie. Przed wietnamską wyprawą chciałbym jeszcze odwiedzić zapaśników. Znów spotkać się z nimi, dać im zdjęcia i zamknąć ten cykl. Przejechać Indie z południa na północ, odwiedzając każdą napotkaną akhare. I udokumentować tradycję wypieraną przez nowoczesność....
Poniedziałek, 02 Sierpnia 2010
Bo jeszcze kilka ich zdjęć mi zostało. Ale już powoli kończę tę mini—serię. Pewnie jeszcze przez jakiś czas będą pojawiały się zdjęcia z Indii, ale mam kilka pomysłów na zdjęcia w Polsce i pewnie nimi zajmę się w najbliższym czasie...
Miłego poniedziałku (chociaż to matka wszystkich oksymoronów)......
Wtorek, 03 Sierpnia 2010
Patrząc na Waszą aktywność na blogu odnoszę wrażenie, że już chyba zmęczyłem Was zdjęciami zapaśników. Ale już zbliżam się ku końcowi. To już przedostatni raz, kiedy prezentuję Wam zdjęcia kushti — z dwóch, odwiedzonych przeze mnie akhar....
Wszystkie niepodpisane zdjęcia na tej stronie są własnością autora bloga i podlegają ochronie prawnej.
Komentarze zamieszczane pod wpisami muszą być podpisane, w innym wypadku będą usuwane bez względu na ich treść. Styczeń 2009.